Szukając ogłoszeń o pracę, zawsze trafiamy na pracodawców, którzy wymagają przesłanie aktualnego CV. Zdarza się jednak, że poza tym dokumentem aplikacyjnym, potrzebny będzie jeszcze prosty list motywacyjny, w którym przekonamy, dlaczego warto nas zatrudnić. Jak sama nazwa wskazuje, chodzi o motywację do natychmiastowego podjęcia zatrudnienia na konkretnym stanowisku. W artykule wyjaśnimy, jak poprawni przygotować takie pismo.
List motywacyjny – najważniejsze porady
Taki reklamujący nas dokument nie musi być długą rozprawką na wiele stron. Jest kilka wskazówek, dzięki którym można stworzyć krótki tekst, którym zainteresujemy każdego rekrutera. Po pierwsze nie zaleca się korzystania z gotowców znalezionych w internecie. To pójście na łatwiznę. List musi być unikalny i wyjątkowy, napisany prostym, własnym językiem. Dobrze, jeżeli będzie czytelny (przyjęło się, że optymalny rozmiar czcionki powinien wynosić co najmniej 12 punktów) i pozbawiony pustych, popularnych, górnolotnych haseł. Skupmy się tylko na naszych umiejętnościach oraz wszystkich wcześniejszych osiągnięciach. Nie zapominajmy oczywiście dołączyć referencji od innych pracodawców.
Bardzo ważne jest także to, z jakiego adresu mailowego go wyślemy. Najlepiej, jeśli do tego celu wybierzemy oficjalne konto z pełnymi inicjałami w nazwie, gdzieś na zaufanym, znanym portalu (np. gmail onet albo wp). W innym przypadku wiadomość może trafić do spamu. Wtedy nigdy nie doczekamy się odpowiedzi, a co za tym idzie nie otrzymamy wymarzonej pracy i nadal będziemy bezrobotni.
Prosty list motywacyjny i jego wygląd
Poznaliśmy już kilka ogólnych porad na temat tworzenia listu motywacyjnego. Przyjrzyjmy się jeszcze innym kwestiom, pozwalającym na prawidłowe napisanie tego dokumentu aplikacyjnego. Istotna jest sama budowa i objętość (jedna strona A4 jak najbardziej wystarczy). Na początku, w górnym rogu notujemy swoje dane oraz datę. W nagłówku umieszczamy natomiast adres firmy. Nie możemy zapominać o standardowym wstępie, rozwinięciu oraz zakończeniu.
Zapisując list motywacyjny na dysku komputera, koniecznie wybierzmy format PDF, a nie DOCX. Dlaczego? Bo taki plik będzie bardziej przejrzysty i mamy pewność, że zostanie bez problemu otworzony na laptopie przez rekrutera albo pracodawcę. Czytając go, właściciel firmy musi być zaskoczony i zaintrygowany naszą osobą. Kiedy pozna dodatkowo powody kandydowania i inne informacje, które nie zostały zawarte w CV, być może da nam szansę i zatrudni na okres próbny.